Strona 4 z 5
Napisane:
poniedziałek, 26 listopada 2007, 20:46
przez jon104
W wersji z klapą są miejsca na przyspawanie/przykręcenie zawiasów
Napisane:
sobota, 22 grudnia 2007, 19:39
przez mullann
Witam.
Skąd masz te orurowanie??
Ile coś takiego kosztuje??
Świetnie wygląda!!!
REWELKA
Pozdrawiam.
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
środa, 23 czerwca 2010, 21:26
przez jas
urwałem własnie leoek sruby mocujacej kosz
reszta zostala ... i teraz klopot. Zobacze rano (za widnego) czy to sie da wykrecic
Ma ktos jakies pomysly co w zamian?? i jak z tym walczyć??
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
środa, 23 czerwca 2010, 21:55
przez Masaccio
jas napisał(a):urwałem własnie leoek sruby mocujacej kosz
reszta zostala ... i teraz klopot. Zobacze rano (za widnego) czy to sie da wykrecic
Ma ktos jakies pomysly co w zamian?? i jak z tym walczyć??
Moja żona też niedawno urwała
U mnie kosz z kołem spadł. Jakoś odkręciłem te resztki śruby kombinerkami. Dospawałem u znajomego nakrętkę do gwintu i jakoś to działa.
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
środa, 23 czerwca 2010, 22:11
przez jas
najważniejsze żeby sę udało odkręcić resztki ... później można inną śrubę i inne patenty zastosować ...
będą próbował ...
ale Twojej Żonki bym nie podejrzewał o taką krzepę
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
środa, 23 czerwca 2010, 22:23
przez Masaccio
jas napisał(a):najważniejsze żeby sę udało odkręcić resztki ... później można inną śrubę i inne patenty zastosować ...
będą próbował ...
ale Twojej Żonki bym nie podejrzewał o taką krzepę
Odkręcała takim teleskopowym kluczem do kół w przeciwną stronę
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
czwartek, 1 lipca 2010, 22:19
przez KURAK
też miałem z tym problem,przekręciłem śrubę a w sumie łeb, kręcił się w kółko na szczęście mam miga dwa cyknięcia załatwiły sprawę i mogłem odkręcić
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
czwartek, 1 lipca 2010, 22:38
przez Lucass
Masaccio napisał(a):Odkręcała takim teleskopowym kluczem do kół w przeciwną stronę
Tiaaaa...
A przed zlotem czasem łapy skrzyni nie "odkręcała"?
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
piątek, 2 lipca 2010, 06:42
przez Haku
A ja moja śrubę ukręciłem rok temu... ale w koncu sie za to wziełem, najpierw 3 godz moczenia śruby z uchwytem w Fosolu, potem 2 dni w Nafcie... i dało sie w koncu odkręcić. Mam pomysł żeby wkręcić ją odwrotnie, a na gorze dospawac nakrętke. Wadą bedzie to ze moze przy odkręcaniu kosz spaść, ale może z tym też coś wymyśle. Oczywiście teraz bede mial na tej śrubie tone smaru...
Re: Kosz koła zapasowego
Napisane:
sobota, 3 lipca 2010, 11:06
przez gre81
Kto smaruje ten jedzie u mnie smar i zużyty olej z góry w gwint zero problemów z odkręceniem czego nie można powiedzieć o samym koszu to chyba najbardziej zardzewiała cześć w autku ( mam taką nadzieję)