Strona 3 z 8

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 22:25
przez Marek_Bielsko
Kolor poduszki pasażera różni się od reszty deski.

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 08:59
przez Lucass
Zastanawiający przebieg :lol:
Nie było kangoo 1,6 ze 105 konnym silnikiem. Najwyżej 95
Biały....
Błeeee... :P

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 10:21
przez slay
czarek0402 napisał(a): 700 wglądów i jeszcze nie poszedł w drugie ręce?! :roll:

Bo biały :lol:

Taki bezwypadkowy to on chyba nie jest.
Sprzedający dokupił:
KANGOO KUBISTAR LISTWA PRÓG TYLNA PROGOWA
LEWA LISTWA NA TYLNE DRZWI RENAULT KANGOO
PRAWA LISTWA NA TYLNE DRZWI RENAULT KANGOO

Więcej nie chciało mi się szukać, myślę że tyle wystarczy :)

A Tu próbował sprzedać :lol: miejmy nadzieję że nie z "bezwypadkowego"

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 10:32
przez czarek0402
Kolega,
detektyw Rutkowski czy co?! :lol:

Nie ma chyba auta typu igła,okazja,ideał,każdy ma jakąś historię od chwili wyjazdu z fabryki,a nawet w fabryce też :roll:

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 13:04
przez Piotrek.S.
Silnik chyba że od dwójki wstawiony to może i koło 105 koni mieć.
Du..sko chyba jedna robione bo na zdjęciach napis RENAULT z tylnych drzwi się nie załapał. Co więcej ostał się tylko jeden korek (skrajny lewy).

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 20:01
przez tosiak
jestem pod wielkim wrażeniem Waszych zdolności detektywistycznych :)
Slay - you are the master ;) aż się boję, co wiesz o mnie :?: :P

właściciel od razu powiedział, że był puknięty w tył - ponoć takiego kupił i sobie go zrobił, a teraz sytuacja zmusiła go do sprzedaży autka... ale prawdę zna tylko on...

dostałam zdjęcie sprzed liftu:
http://imageshack.us/photo/my-images/812/zdjecie1e.png/

co myślicie?

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 21:11
przez slay
Po takim uderzeniu, obydwa błotniki będą przełamane w tym miejscu...
Naprawa tego miejsca to wymiana narożnika takiego, albo szpachla, szpachla :)
Jak dla mnie, to była szybka naprawa. Nie chciało się gościowi nawet zmienić naklejki na przedniej szybie :)
tosiak napisał(a): aż się boję, co wiesz o mnie :?: :P

Nic :oops:..... nie było zlecenia :lol:

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 00:00
przez tosiak
a swoją drogą, to myślałam, że tylko baby zwracają uwagę na kolor :P

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 00:03
przez tosiak
czyli reasumując - nie warto?

bo w zasadzie to tak jak napisał czarek0402 - nie ma ideałów, zawsze coś tam wyjdzie i będzie nie tak, pytanie tylko na ile to "nie tak" będzie wpływać na dalsze użytkowanie...

Re: W poszukiwaniu idealnego Kangura...

PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 00:29
przez slay
Jeśli bardzo zależy Ci na tym egzemplarzu, zapytaj jakie blachy wymienił i poproś sprzedającego o zdjęcia środka i drugiej strony.
Jeśli te części, czyli słupek i podłoga były ze sprzedawanego kangoo :roll: Jest możliwość, że kiedyś się połamie, a na pewno będzie korodował. Korozja przy tym kolorze lakieru, masakra.
Ja osobiście nie polecam tego Kangoo.


Już wiem z kąt wziął profil na załamany narożnik lewej strony :arrow: z niebieskiego