A czemu z powodu koła w bagażniku gaz miałby odpaść?
Ja mam koło w bagażniku. Dojazdówkę. Do tej pory nikt kto w bagażniku jechał nie narzekał, że mu przeszkadzała
Gazu mi pali 8,6 - 8,8 jak się nie przejmuję spalaniem. Jak się oszczędzam - schodzę poniżej 8. Mogę udokumentować fakturami
Przy dużych przebiegach, a chyba o takich myślisz, gaz to podstawa.
I wtedy miesięcznie spali Ci nie za 800 ale za 500 zł (przykładowo rzecz jasna) i po roku inwestycja w instalację się zwróci.
Jeżeli masz zamiar kupować benzynę i nie zakładać gazu to kupuj diesla!
D55 czy D65 to stosunkowo (do dCi
) niezawodna jednostka i mniejsze ryzyko przy kupnie używki.
Przy okazji - nie cytujcie jeżeli odpowiadacie na post pod tym postem. To się mija z celem, a zaciemnia
EDIT: Nie zawsze większa pojemność i moc musi oznaczać większe spalanie. Większa moc to zwykle większa elastyczność i brak konieczności częstej zmiany biegów. Pomijając przepaść technologiczną - wiecie ile palił maluch?
Jak mierzyłem mojego skoczka na benzynie, to wyszło poniżej 7-miu. Fakt, było to raz i na odcinku 200 km ale nigdy więcej nie jechałem na samej benzynie