Z dieslem, a dCi zwłaszcza, zawsze jest ryzyko. To bardzo delikatny silnik, który nie lubi dwóch rzeczy: złego traktowania i złego paliwa. Jeżeli to miałby być 12 letni silnik, to możesz się po nim spodziewać wszystkiego. Od padającej turbiny z zasyfionym intercoolerem poprzez zasyfione (i przez to padające) wtryski, zarośnięty EGR (to akurat najmniejszy problem), i zajechaną pompę.
Jeżeli nie jesteś w stanie przy oględzinach dokładnie sprawdzić silnika (najlepiej na specjalistycznym stanowisku diagnostycznym ) to zawsze będzie loteria.