.... a ja dzisiaj /17 Lipca gdzies koło 15/ wracajac z wakacji z trójmiasta w drodze pomiedzy Checinami a Morawicą spotkałem kolege z oklejonym Kangurem który to chyba zauwazył i moja naklejke bo długo wymienialismy spojrzenia , zatrzymac sie nie mogłem bo było to na przejeżdzie kolejowym , a swoja droga po przejechaniu prawie 2 tysiecy spotkałem klubowicza prawie pod domem , czy na pomorzu nikt nie ma naklejek ? pozdrowienia dla kolegi
