Ostatnio rozważałem zmianę Kangoo na Roomstera.
Jako że roomster wygrywa wszystkie testy, również z najnowszym kangoo, pełny przekonania o tym, the best zacząłem się rozglądać.
Odwiedziłem też salon skody. Po zapoznaniu sprzedawcy z moimi preferencjami, sprzedawca wytocztł działa ... Ogólnie, żeby mieć coś podobnego do mego obecnego kangura, sprzedawca zaproponował Romstera Style 1.4 TDI 80KM. Tyle, że ten samochód kosztuje 63kPLN z radiem i lakierem metalik (pierwsze moje spostrzeżenia, dlaczego sprzedawca nie zaproponował niemetalica - mają spory wybór; drugie spostrzezenie - tak drogi samochód nie ma nawet radia w wyp seryjnym!). Na moją skwaszoną minę sprzedawca zaproponował samochód używany 43kPLN rzekomo przez przedstawicieli skody? To zabrzmiało lepiej, ale ... Do salonu raczej ludzie nie przychodzą po używki. No ale myślę dalej. Oki 43 + medialnie nagłaśniane promocje. Mówie ok ta cena +50/50% (słynna promocja). Tu sprzedawca skutecznie studzi zapał. Wszystkie promocje dotyczą jedynie nowych samochodów.
Trochę o technice. Zasiadłem z przodu. Pierwsze moje sprostrzeżenie, brakuje cm szczególnie na szerokości. Szybko zostałem sprowadzony na ziemię "przód to fabia" oznajmił handlowiec. Przesiadłem się na prawą stronę. Otworzyłem jeden z dwóch dostępnych schowków. Miejsca tyle, że ... może zmieści się zapalniczka + dezydorant (no ale klimatyzowany ! ). Z przodu jeszcze te szyby, dolna krawędź na wysokości szyji (ciekawe jaby tu wyglądała kobiecinka ). Zaniepokojony zacząłem dywagaje nt. bagażnika. We wszystkich testach piszą 450l! Sam sprzedawca przyznał, że jeżeli z tułu zasiądą dorośli, siedzenie należy przesunąć (zakres re. do przodu 80mm do tyłu 70mm), tak więc z bagażnika robi się 350l !
Na koniec jeszcze silnik. Tak naprawdę 1.4 TDI u Vw to półśrodek. 3 cylindry, to jak w miejskim japończyku, nawet Fiat robi 1.3 JDT jako 4 cylindry.
Według mnie to trochę tworzenie mitu o wspaniałości Skody/VW na tle innych. W ostatnim "Motorze" znowu Roomster wygrał z Modusem Grand. Ciekawe tylko że Modus kosztuje 10kPLN mniej, w mieście pali 1,5 l mniej benzyny!
Za wspomniane 63kPLN to lepiej za 64kPLN zakupić nowego kangura. Dostaje się "kawał" samochodu, no i za radio nie trzeba dopłacać!
To takie moje wypociny.