Strona 4 z 81

PostNapisane: wtorek, 30 sierpnia 2005, 22:05
przez Bullitt
AdiK napisał(a):Kogo można się spodziewać w czwartek :?:


Na bank będziemy. Flacha pewnie też.

PostNapisane: wtorek, 30 sierpnia 2005, 22:18
przez PanKot
AdiK napisał(a):Kogo można się spodziewać w czwartek :?:

Kurcze... no nie wiem jak będzie.
Jak żona nie wyjedzie na wczasy to przyjadę a jak zdecyduje się wyjechać to niestety nie dojadę na spcik bo muszę Panią Kotkę zawieźć na dworzec na 20:15.
To taka godzna "ni w pięć , ni w dziesięć".

PostNapisane: wtorek, 30 sierpnia 2005, 22:59
przez Bullitt
PanKot napisał(a):
AdiK napisał(a):Kogo można się spodziewać w czwartek :?:

Kurcze... no nie wiem jak będzie.
Jak żona nie wyjedzie na wczasy to przyjadę a jak zdecyduje się wyjechać to niestety nie dojadę na spcik bo muszę Panią Kotkę zawieźć na dworzec na 20:15.
To taka godzna "ni w pięć , ni w dziesięć".


Dasz rade, na 20.45 :mrgreen:

PostNapisane: środa, 31 sierpnia 2005, 06:25
przez MK
PanKot napisał(a):...Jak żona wyjedzie na wczasy...

Temu to dobrze :roll: :arrow: SŁOMIANY WDOWIEC :!: :!: :!: 8)

PostNapisane: środa, 31 sierpnia 2005, 06:25
przez PanKot
Aaaaa tak, na 20:45 - to spoko

PostNapisane: czwartek, 1 września 2005, 19:43
przez kaLasz
no to pięęęęęknie.... :x
takiego kretyna to tu jeszcze nie było :x
zamiast pojechać na Chomiczówke to sem żem wybrał z poszczególnych postów po trochu i pojawiliśmy się dziś w Jankach na parkingu między McDonalds'em a stacją benzynową :x
następnym razem chyba sobie wydrukuję gdzie co i jak ;)
A miało być tak pięknie.... pierwszy spocik i od razu lipa :x
Wściekły jestem i tyle... i naklejka miała być.....
GRRRRR.....
może jakieś korki z czytania :?: :?
ale na następnym spocie to już bedziemy :) jak nam narysuje ktoś :P

PostNapisane: czwartek, 1 września 2005, 21:20
przez zuwik
kaLasz napisał(a):no to pięęęęęknie.... :x
takiego kretyna to tu jeszcze nie było :x
zamiast pojechać na Chomiczówke to sem żem wybrał z poszczególnych postów po trochu i pojawiliśmy się dziś w Jankach na parkingu między McDonalds'em a stacją benzynową :x
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Zawsze musi być ten pierwszy :wink: Mam wyrzuty, bo te Janki padły przeze mnie :lol: Wybacz, ale kończę posta bo padam ze śmiechu :wink: :mrgreen:

P.S. I tak dobrze, że do Bełchatowa nie dojechałeś :wink:

PostNapisane: czwartek, 1 września 2005, 21:32
przez AdiK
kaLasz przepraszam ale nie mogłem się nie śmiać :D :D :D

PostNapisane: czwartek, 1 września 2005, 21:49
przez xyz
:lol: Myślę, że ten kurs czytania to będzie dobry pomysł. ;) Każdemu może się zdarzyć, a co się odwlecze to nie uciecze. Pomyśl jakie będą emocje przed następnym zlotem i radość z dotarcia na miejsce. :D

PostNapisane: czwartek, 1 września 2005, 21:54
przez kaLasz
życie życie.....
ale sobie darować nie moge.... :x
a jak was jeszcze brzuchy ze śmiechu nie bolą to sie "pochwalę", że pojechliśmy jeszcze do następnego "maka" na trasie.... a potem na inną stację....
oczywiście cały czas wypatrując kangoorów....
ehh....
gupi ka(L)asz gupi.... :oops: