Jarodki juz w domku impreza udana
jak zapowiadaliśmy imprezka pod znakiem Rambo lub-i raczej Kanał.Dzień pierwszy zwiedzaliśmy okolice MRU czli jazda nie zawsze asfaltem spacerki
."Odpoczynek leśny"zaczeliśmy od podzielenia się na grupy żółci - biali rozdaniu kombinezonów i ...........co to było.............
acha paru karabinów zaczeła się mała zabawa biegowa po lesie (nie biegniesz-nie żyjesz)straty pare siniakow, braki tchu,troche potu, paździochy uśmiechnięte
.Wieczorkiem z powodów nie zamówienia kolacji grill z napojami chlodzącymi
Niedziela przenieśliśmy się do podziemi spacery infalacyjne troszeczke wody ,troszeczke błotka NIESTETY co dobre szybko się kończy ok 18 godz każdy w swoją strone (a może kajaczki
)