Wiz napisał(a):Czyzby banik na wjazdy
tak nie do końca...zarówno ja, jak i jedno z moich aut są w komputerze policyjnym, za rzekome stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym (auto u nas przeszło przegląd bez zająknięcia i kombinowania, a u nich niestety niecałe 2 miesiące później już nie - mimo że pourywali mi linki od ręcznego (bo dla nich za lekko trzymał) na swoim przeglądzie, to ja miałem problem, nie oni)...dlatego póki co do wakacji omijam jak tylko mogę Kasztanów
a i żona na samo wspomnienie Wiednia dostaje spazmów, bo ze mną akurat wtedy jechała...ale ja chcę - do tego ich wesołego miasteczka w parku