Zacznę od początku
1. zaświeciła mnie się kontrolka świec żarowych Zjazd na komputer - wyrok: świeca żarowa Podjęte działanie: wymiana
- minęło 100 km
2. zaświeciła mnie się kontrolka świec żarowych Zjazd na komputer - wyrok: wtryskiwać na 3 cylindrze Podjęte działanie: regeneracja
- minęło 153 km
3. zaświeciła mnie się kontrolka świec żarowych Zjazd na komputer - wyrok: świeca żarowa Podjęte działanie: wymiana pozostałych trzech
- minęło ok 150 km
4. zaświeciła mnie się kontrolka świec żarowych Zjazd na komputer - wyrok: wtryskiwać na 3 cylindrze Podjęte działanie: reklamacja
I tu się zaczyna dziwna opowieść specjalista w serwisie opowiedział mi bajeczkę że w silnikach dCi jest wadliwa pompa wtryskowa która po przejechaniu ok 100 tys km. zaczyna wytwarzać opiłki tak drobne że nawet filtr paliwa ich nie zatrzyma i jest to właśnie powód wywalania błędów przez komputer i przygotował mnie że takie wypadki mogą się zdarzać częściej Ale jakoś dziwnie po ich przeglądzie autko przejechało już prawie 500 km i nic się nie dzieje I tu moje szare komórki wykształcone na: Technik Mechanik Konstrukcji, Budowy i Eksploatacji Pojazdów Samochodowych zaczęły snuć różne wersje wydarzeń:
1. Jeśli opiłki są tak drobne że nie wychwytuje ich filtr paliwa to jak mogą zatkać wtryskiwacz ? i czy nie powinny zostać usunięte ze spalinami skoro są takie drobne ?
2. A może spartolili coś za pierwszym razem i teraz dopiero to poprawili ?
Dodam że Pan mechanik radził co któreś tankowanie dolewać do paliwa odrobinę MIXOL-u żeby naoliwić pompę itp.
I teraz sam już nie wiem czy między bajki to włożyć, czy podejść do tego poważnie ?