Strona 1 z 1

Heide Park Soltau

PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 20:08
przez ep08
Witam

Nie wiem czy ktos tam byl, ale zdecydowanie polecam nie tylko dla dzieci.
Jest tam najwiekszy drewniany rollercoaster w tej czesci swiata i jedem z najwiekszych wogole. Warto na Youtubie poogladac.

http://www2.heide-park.de/

Bylem w Lipcu zeszlego roku, jednym kangorzym skokiem z Warszawki. Jeden dzien dojazd, jeden tam i trzeci dzien powrot. W tym rowniez zamierzam.

BTW
Na ringu pod Berlinem utknelismy w 2 godzinnym korku przy +35 C. Tylu zagotowanych aut jeszcze nie widzialem, o dziwo niemieckich i japonskich. Francuzow na poboczu nie odnotowano.

Niemcy maja chyba tylko dwa kolory aut, albo grafitowe, albo granatowe, no sa jeszcze czarne, wiec Cytrynowy Zwierz niezle sie prezentowal.

Pozdrawiam
Tomasz

Re: Heide Park Soltau

PostNapisane: piątek, 10 kwietnia 2009, 08:37
przez Marek_Bielsko
ep08 napisał(a):Niemcy maja chyba tylko dwa kolory aut, albo grafitowe, albo granatowe, no sa jeszcze czarne, wiec Cytrynowy Zwierz niezle sie prezentowal.



Kangur w jakimkolwiek kolorze prezentuje się lepiej niż...
...niejedno niemieckie wozidełko :D

Re: Heide Park Soltau

PostNapisane: wtorek, 4 sierpnia 2009, 18:12
przez ep08
Witam

Byłem znów tam w zeszłym tygodniu, nadal jest tam fajnie, tyle, że Niemcy mają wakacje, więc tłumy niemiłosierne ;)

Pozdrawiam
Tomasz

Re: Heide Park Soltau

PostNapisane: wtorek, 4 sierpnia 2009, 18:50
przez ArturOln
heide park jest świetny. ja odwiedziłem to miejsce na początku wakacji. wejście 30 euro od osoby. parking 5 euro. jest fajnie ale ja jako osoba z chorym kręgosłupem nie za bardzo miałem jak się wyszaleć, bo po 5 przejazdach zaczęły mnie boleć plecy. odnalazłem się dopiero na gokartach :D tam za 5 euro śmiga się przez 5 minut. ale naprawdę polecam ;) co do upałów i tłumów: mają 3 kolejki wodne na których naprawdę można się schłodzić.
może być opcja, że któraś z kolejek się najzwyczajniej w świecie schrzani i będzie miała kilku(nasto)minutowy przestój, także nie zrażajcie się :)
kangoorów w niemczech widziałem ze 4. jechaliśmy całą rodziną hultajem i30 i tego też było malutko. większość to niemce. rzadko bardzo japoniec. a reszta jeszcze rzadziej. ale uważajcie, bo jazda po ichnych drogach jest jak narkotyk :lol: