Przerobienie Kangoo Express na 4x4 ?

[Przemek]

Witam serdecznie.
Posiadam Kangoo 1.9 D 65 km wersja express. Jakie sa szanse przerobienia napedu na 4x4 i z czym to sie wiaze ?
Czy jest to w ogole mozliwe? Czy ilosc problemow zwiazanych z taka przerobka jest tak duza ze lepiej sprzedac swojego i kupic 4x4 ? Dodam ze mam zaplecze warsztatowe. Prosze o porady i moze ktos ma dane na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie.

[Lucass]

Szanse?
Jeżeli masz masę kasy, mnóstwo czasu i cierpliwości, solidne zaplecze warsztatowe i nieograniczony dostęp do części, to są. Jak całkowicie się poświęcisz, to gdzieś po roku...
A potem co kilkaset km będziesz się borykał z różnymi problemami technicznymi.
Prawda jest taka, że 4x4 różni się od zwykłego wszystkim prócz budy i to też nie do końca.
Inne zawieszenia, inne mocowanie silnika, siłą rzeczy napęd też, więc i cały spód musiałbyś przemodelować.
No i silnik musiałbyś wymienić. D65 będzie za słaby.
Zdecydowanie taniej, bezpieczniej i szybciej sprzedać starego i kupić 4x4.
Ale nie spodziewaj się po tym samochodzie rewelacji.
Poszukaj postów na forum dotyczących tego modelu. Niby wszyscy posiadacze (raptem ze 3-4-rech ich jest) sobie go chwalą, ale problemy są ciągle. Głównie z przeniesieniem napędu na tył, ale nie tylko.
Problemem jest słaby dostęp do części i rzadkie występowanie tego modelu. Stąd również stosunkowo mało informacji o nim nie tylko u nas ale i w warsztatach.
No i ekonomiczny to on jest znacznie mniej

[4467]

Oj nie ładnie tak psioczyć na czterołapca.Każdemu cos się może przytrafić,nawet dwułapcowi.Pozdrowionka

[dempsej]

A co ja bym dal za cztery lapki... z parkingu wyjechac nie moge (zn moge, ale upierdliwe to jest lekko) bo dozorcy tak, odsniezaja, ale chodniki, pozostawiajac na parkingu 20cm sniegu, a na dnie warstwe lodu. Tja.
Tylko nie wiem czy w Kangoo, czy raczej cos ze stalym napedem, takie na Q najlepiej ;]

[Lucass]

Polecam Forestera

[Marek_Bielsko]

Z doświadczenia Łukaszu polecasz Forestera?
Wszyscy albo większość chce auta z napędem 4x4, nie wiem w czym rzecz. Ja nie mam (jeszcze) choroby wieku średniego i jakoś nie specjalnie chciałbym pseudo terenowe auto bo na drogę to tylko takie. Terenowe to Land Rover Defender, Mercedes G-Klasse czy Nissan Patrol lub Mistsubishi Pajero, oczywiście te starsze i odpowiednio przerobione.
Mój ojciec też ma jakąś manię 4x4 i zamiast Kangoo miał być Pajero, G-Klasse, Jimny lub Rav4. Powiedziałem żeby nie robił wioski i kupił Kangoo
Poza tym nie wydałbym 60-70tys zł na używany samochód.

[Lucass]

Z doświadczenia to jeszcze nie
Ale foryś (nie piszę o modelu 2009, bo to porażka) ma tę niezaprzeczalną zaletę, że nie posiada atrybutów klasycznego terenowca czy nawet SUVa(wielkie koła, gabaryty itp.)
Na drodze wygląda jak normalny kombi no, może ciut wyższy. Wiadomo, że na przeprawówkę się nie nadaje, ale daje radę
http://www.youtube.com/watch?v=jY3cZYre ... re=related

No i 2,5XT to w serii 224 kuce.
I zaje6isty gang boxera
I ten niezaprzeczalny urok samochodu o wyglądzie lodówki na kółkach
Może i już mam chorobę wieku średniego, ale klasycznym terenowcem jeździć po mieście to faktycznie dla mnie trochę obciach.
Foryś to takie 3 w 1. I po czarnym i po błocie. A i pojechać komuś po wybujałym ego też jest czym
A z zewnątrz tego nie widać

[dempsej]

Foryś to takie 3 w 1. I po czarnym i po błocie. A i pojechać komuś po wybujałym ego też jest czym
A z zewnątrz tego nie widać

Przede wszystkim ma staly naped 4x4 z dyfrem, a nie jakies popierdolkowate sprzegla, haldexy i inne wynalazki ktore:
a) zanim zadzialaja, to juz jestes zakopany
b) jak juz zadzialaja, to zaraz sie slizgaja i pala, a ty nadal jestes zakopany.
Oczywiscie jesli wjedziemy w jakis wiekszy teren, bo osniezona polna droga to wszystko pojedzie.

Z SUV'ow (za rosadna kase) taki naped ma w sumie tylko Subaru Forester (jesli podciagniemy go pod suva, a nie podwyzszone kombi) i nowa Suzuki Grand Vitara. I oba maja reduktor (nowy Forester juz nie...)
Smiem twierdzic, ze umiem jezdzic w zimie, ale w sytuacji zakopania sie w snigu po polowe kol na lodzie ośka jest bezradna, co bym nie robil. A jak patrze jak ojciec w tym samym miejscu sobie zawraca i nawet nie zauwaza, ze jest jakis snieg (wlasnie jezdzi albo Suzuki GV albo Audi Quattro) to mnie bierze lekka zazdrosc...
Choc kangur 4x4 tez by sobie pewnie poradzil.

[Masaccio]

I zaje6isty gang boxera

Sprawdź sobie jakie są koszty wymiany rozrządu

[lam3r]

Co do przerabiania, to chyba taniej wyjdzie kupno 4x4.
A co do zakopywania się na oblodzonej drodze ze śniegiem, to u mnie na osiedlu jest ten problem. Ale jak zauważyłem, nie mają tego problemu auta z ASR:-) Nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy iż go mam, bo właśnie mogę zawracać tam gdzie inni nie mogą ruszyć gdy nieopatrznie się zatrzymają:-D