Więc może szanowni bardziej doświadczeni koledzy pomogą?
Kangoo 4x4 1.6 2003r kupiłem trochę na spontana 2 miesiące temu. Mam w planie przerobić je na mikrokampera. Wnętrze pomierzone i zbliża się czas konstuowania zabudowy.
Zakładałem że pakiet startowy włożę i będzie ok. No ale... trochę wyskoczyły niespodziewane tematy.
Kangur po przejechaniu trasy do Wawy zaczął odzywać się dziwnym dźwiękiem. Gdzieś ze spodu było czasem słychać jakby pobrzękiwanie, nieregularne, podczas jazdy na wprost, częściej gęściej podczas skrętów.
Zawiozłem go do doktora od aut. Doktor powiedział że to coś z tylnim dyfrem, raczej z układu dołączania napędu (wiskozy?). Dziś byłem w zaprzyjaźnionym serwisie Nissana (toć to napęd X-traila).
Chłopcy po diagnozach stwierdzili że cały dyfer do wymiany bo tego się nie naprawia. Przynajmniej autoryzowany serwis taki jak oni. Do tego prawa półoś po podniesieniu auta zupełnie luźno wychodzi z obudowy
dyfra. Ktoś zabezpieczenia nie założył? Chyba tak nie powinno być? A przy pełnym skręcie tylne prawe koło jest trochę jakby wypychane przez tą półoś...
Zatem czy ktoś zetknął się z takimi objawami? Zna mechanika okołowarszawskiego który ogarnia takie rzeczy? Mam faktycznie szukać tylniego dyfra od Kangoo lub X-Traila T30?
Byłbym wdzięczny za podpowiedzi i informacje.
Artur