Strona 1 z 1

Witam seredecznie wszystkich klubowiczów - Dominik.

PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2004, 12:58
przez dwypij
Cześć. W zasadzie to nie wiem co mam napisać. Wypadało by chyba przedstawić sie - Dominik jestem, użytkownikiem kangurka wraz z ojcem jestem od 1998 roku. Czerwone autko kupiliśmy w okolicach wakacji, jest to kolejne auto Renault które użytkujemy - poprzednie R19 1.9d także spisywało się wyśmienicie. Kangur posiada silniczek 1,4 który spisuje się ekstra, ostatnio zabraliśmy się z dziewczyną i znajomymi na małą wyprawę do włoch ( po raz kolejny zresztą ) i stwierdzam że nie ma lepszego samochodu do wakacyjnych wypraw niż kangur. Znajomi nie wierzą nawet że nie bierze on nawet grama oleju - a to prawda. Już niedługo kangur będzie tylko mój, co ojciec obiecał mi po ukończeniu studiów, a ja nie mam zamiaru go się pozbyć. Myślę o małych inwestycjach....Pozdrawiem wszystkich

PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2004, 13:30
przez jon104
:roll: No cóż, witamy serdecznie kolejnego szczęśliwego użytkownika naszych ukochanych autek :lol:

Opisałeś właściwie świetnie swój stosunek do Kangoo-rka, ale dobrego słowa nigdy za wiele, więc czekamy na dalsze.... :wink:

PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2004, 14:57
przez zuwik
:!: Witaj :!:

Włochy w skoczku... Mmm :D Widzę że Twoje maleństwo też swoje już przeżyło i kawał świata zobaczyło (rym przypadkiem :wink: ) Czuję, że nasze kangoorki świetnie by się dogadywały :) Może kiedyś, na zlocie :roll:

Re: Witam seredecznie wszystkich klubowiczów - Dominik.

PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2004, 15:23
przez dwypij
dwypij napisał(a):Cześć. W zasadzie to nie wiem co mam napisać. Wypadało by chyba przedstawić sie - Dominik jestem, użytkownikiem kangurka wraz z ojcem jestem od 1998 roku. Czerwone autko kupiliśmy w okolicach wakacji, jest to kolejne auto Renault które użytkujemy - poprzednie R19 1.9d także spisywało się wyśmienicie. Kangur posiada silniczek 1,4 który spisuje się ekstra, ostatnio zabraliśmy się z dziewczyną i znajomymi na małą wyprawę do włoch ( po raz kolejny zresztą ) i stwierdzam że nie ma lepszego samochodu do wakacyjnych wypraw niż kangur. Znajomi nie wierzą nawet że nie bierze on nawet grama oleju - a to prawda. Już niedługo kangur będzie tylko mój, co ojciec obiecał mi po ukończeniu studiów, a ja nie mam zamiaru go się pozbyć. Myślę o małych inwestycjach....Pozdrawiem wszystkich

Zauważyłem że panuje tu zwyczaj podawania że tak powiem konfigeracji autka - chciałbym się do tego zastosować. Jak już pisałem Kangoo '98 barwy czerwonej wyposażone w naprawdę fajny silnik 1.4 literka ( po tym jak ostatnio wymieniłem tłumik końcowy na sportowy pomijając nieco głośniejszą pracę, która absolutnie mi nie przeszkadza, nawet znajomi zwrócili uwagę że coś się z tym "butem" stało, bo tak nie szedł wcześniej, i faktycznie sam nie wierzyłem w to, że coś takiego może dać jakąś poprawę osiągów, a tu takie zaskoczenie. Kangur pokonał już ponad 140000km i jak do tej pory jedynymi awariami była usterka pompy nawiewu ( na gwarancji ) oraz czujnika zapłonu o ile się nie mylę około miesiąc tamu. Twardszego auta nie znam. Pozdrawiam.