taki kochany, zielony (butelka metalic- strasznie ich mało) 99 rocznik, dobry rocznik, dwa lata mnie już wozi, całkiem miły, mieszka pod wiatą i choć zimą mu pewnie zimno - nie odmówił jeszcze współpracy.
chętnie oklei się, coby wyróżnić się z tłumu innych i czasem spotkać innego klubowego Torbacza.
dręczy go od paru dni dziwna przypadłość - odpala na zimno za 2-3 razem. jeśli wyleczyliście waszego z czegoś takiego - dajcie znać.........choć to może tylko kiepskie paliwo
pozdrawiam
Mario&E7J