przez ROBAK poniedziałek, 10 lipca 2006, 18:09
Lucass napisał(a):A swoją drogą jak to jest, że płeć piękna nie zawsze (czytaj prawie nigdy) nie jest w stanie zrozumieć potrzeb naszych pojazdów, zwłaszcza tak urokliwych jak Kangurki Laughing
przez agasti środa, 12 lipca 2006, 20:55
ROBAK napisał(a):Lucass napisał(a):A swoją drogą jak to jest, że płeć piękna nie zawsze (czytaj prawie nigdy) nie jest w stanie zrozumieć potrzeb naszych pojazdów, zwłaszcza tak urokliwych jak Kangurki Laughing
Heee jasne
Pozdrawiam serdecznie ROBERT
PS- Pewnie daszek zniesie opady doskonale
no chyba ,że macie tak zadbane kobiety , że już tylko o pupilkach w garażu pozostaję Wam myśleć 
przez ROBAK środa, 12 lipca 2006, 21:09
agasti napisał(a):ROBAK napisał(a):Lucass napisał(a):A swoją drogą jak to jest, że płeć piękna nie zawsze (czytaj prawie nigdy) nie jest w stanie zrozumieć potrzeb naszych pojazdów, zwłaszcza tak urokliwych jak Kangurki Laughing
Heee jasne
Pozdrawiam serdecznie ROBERT
PS- Pewnie daszek zniesie opady doskonale
ja rozumialam i tyle mi z tego przyszlo , że w kangurze piękne pokrowce a ja w starej kiecce
przez Lucass piątek, 14 lipca 2006, 17:35
przez Lucass piątek, 14 lipca 2006, 19:05
, ale póki co wygląda na zadowolonego
przez shoti piątek, 14 lipca 2006, 19:43
) poza niewątpliwą przyjemnością jaką sprawiało mu paskanie od środka przedniej szyby ( lizanie kangoora ? ) i wystawianie pyska przez otwarte okno lubił jeździć z tyłu bez półki i wpijać sie w podłogę (pies próbujący złapać resztki przyczepności na plasyikowym podłożu podczas hamowania lub ruszania z miejsca...to miał zabawe dopiero. Tak to lubiała, że nie chciała wysiadac z kangórka.
przez joanna piątek, 14 lipca 2006, 20:30
a komfort jazdy zarówno dla niej jak i dla nas jest nieporównywalny z innymi samochodami 
przez sakwa piątek, 14 lipca 2006, 21:59
Masaccio napisał(a):To przypięte to koło zapasowe? Ja mam swoje pod kangurem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
