Była była
nawet w niektórych katalogach jest.
w papierach mam 45KW, a to 61KM.
Jak dla mnie to nie czuć, że to takie słabe auto. Ma bardzo krótkie przełożenia i jest trochę wachlowania ale o dziwo autko mi się bardzo podoba.
Przejechane na razie lekko ponad 1000km, do wymiany profilaktycznie olej, filtry, rozrząd i koniecznie opony (mają skośnie oczy).
Totalny golas, wszędzie blacha, jedyne wyposażenie to ABS i poduchy. Brak jest nawet mocowań tylnej półki czy zamykanego schowka. Ot wyposażenie takie Polskie salonowe.
Niskie spalanie, bardzo pakowne, dużo miejsca pod maską, no i *** żółte. Kangoo to naprawdę fajne autko.