Nazywam się Dominik, mieszkam w Kielcach.
Przez prawie 7 lat jeździłem Fiestą ale splot kilku zdarzeń sprawił, iż odziedziczyłem po moim zmarłym tacie właśnie kangura.
Samochodzik z roku 1998, silnik 1,4 benzyna + gaz. Niestety w związku z chorobą ojca od maja 2013 roku autko stało sobie pod blokiem praktycznie nie odpalane i teraz jest trochę rzeczy do zrobienia.
-rano samochód ciężko odpala (akumulator wymieniony na nowy, ładowanie jest z tego co pamiętam ok 14,5V- może trzeba jeszcze filtry i świece wymienić...)
-mam problem z nawiewem- 1bieg chodzi bardzo lekko, drugi ok, natomiast 3ci bieg jest martwy
-nie działa mi ogrzewanie tylnej szyby- tzn lampka na włączniku niby się pali, ale nie widać efektów grzania na szybie
W fieście zrobiłem sobie sam kilka rzeczy- dołożony tunel środkowy + otwieranie bagażnika przyciskiem, zmiala licznika na taki z obrotomierzem, zmiana podświetlenia całej deski na LEDy, elektrycznie podnoszone szyby i takie inne pierdołki także mam nadzieję, że w Kangoo uda mi się też parę rzeczy zmienić / ulepszyć / dodać.
Najpierw jednak muszę doprowadzić go do 100% sprawności technicznej dlatego też pewnie spędzę sporo czasu wczytując się w Wasze posty...
Oto mój kangurek:
