Ponieważ mój Grześ jest osobą niedowidzącą, więc muszę sobie radzić sama, choć czasami nie bywa łatwo. Jak już zaczęłam wymieniać członków załogi mojego kangórka to jeszcze nim jeździ mój syn Piotruś i pies duuuuży owczarek, który zwie się Baron



joanna napisał(a):ha! i nadal jestem jedyną niezamężną kangoomaniaczką
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość