Mój kangur fabryke opuscil w '98, popycha go aż 55 kuni z niewielkiej zagrody zwanej 1.2 v8
Rdza mu nie jest obca, ale w miarę możliwości staram się go łatać
Z Żar w lubuskim pozdrawiam wszytkich forumowiczów.





Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości