WADY FABRYCZNE W KANGOO II 2008 ZASTANÓW SIĘ ZANIM KUPISZ !

[a-kwiaty]

passek tez przez 10 lat 103kkm ? wersja do kosciola?

[Podmiejski]

To jeszcze "zapraszamy do kasy"?
Opowiedz nam coś o cenach omawianych aut?
Może tu leży pies pochowany?...
aaaa... może też jest tak ża Kangoo jeździło a tamte....mniej?..

[Marek_Bielsko]

Mnie osobiście śmieszą teksty "nigdy więcej Renault".
Nasz dCi nie odpalił chyba raz w całej karierze przez zdechły akumulator. Tak samo nie odpaliła raz Panamera mojego znajomego, czyli auto za milion.
Idąc tym tokiem rozumowania nigdy więcej Porsche bo to dziadostwo/Porsche to taki sam szajs jak Renault/po co kupować auto za milion jak i tak nie odpala
Opony z felgami do Porsche to 30 tysięcy złotych/gaśnica w konfiguratorze to 790zł/roboczogodzina w ASO to 500zł netto

PS. Panamera to większy szajs bo po 5 latach straciła prawie 700 tysięcy na wartości

[Podmiejski]

Nie chcę być ortodoksyjnym fanem Renault - mam swoje zdanie.
I wiem że ogólnie jestem w mniejszości - powszechnie miłością obdarza się VW a "gardzi" francuzami
jak kolega co zadeklarował "nigdy więcej"..
Auta są albo zadbane albo...mniej...
Są też lepsze i gorsze.
Tutaj poddajemy ocenie nowszy produkt twierdząc że "nowy nie znaczy lepszy".
Porównanie z VW na dodatek z innej klasy samochodami i innymi danymi eksploatacyjnymi to jak
"bo ma jedną móżkę bardziej" - jest niemiarodajne po porstu!
Ale jest jeszcze coś...
Rzecz w tym że tutaj są fani francuzów i nie sądzę by ktokolwiek przeciągnał kogoś od nas na "ciemną stronę mocy"
Kochamy swoje Kangury ze śwaidomością ich niedoskonałości!
Patrzę na niektóre egzemplarze i myślę: taki Stiopa czy Skawina mogliby chyba za te wydane na "patenty" pieniąchy kupić coś lepszego: nawet nowsze Kangoo!
Ale mają co mają - czy ż to nie jest miłość?
A z uczuciem nie powalczysz!!!

i jeszcze dodam coś z innej bajki:
Ludzie dzielą się na tych których cieszy to co mają - i na takich co wiecznie są nieszczęśliwi bo czegoś nie mają

[istanbul]

Ja właśnie dosiadam drugie dostawcze Kangoo 1,5 dci, tylko zmieniłem rocznik z 2004 na 2013.
Oba posiadam niemal od nowości i nie powiem, bo dbam i pilnuje wszelkich wymian, jakości paliwa itp.
Jak dla mnie rewelacja, a nowy model jest duuużo bardziej komfortowy. W poprzednim co ok 40 tys, był do wymiany jakiś drążek, sworzeń czy tuleja wahacza.
Nowy model ma świetne i wytrzymałe zawieszenie. 110 tys. km na budziku i absolutnie nic się nie tłucze i prócz standardowej wymiany klocków, oleju i filtrów - jeszcze nic nie dołożyłem do torbacza.
Za 3-4 lata kupię następne Kangoo bez wahania!

[kondziukondziu]

Witam ponownie.

Do tego co pisałem wcześniej w dniu wczorajszym padł alternator, pasek w strzępach.

Nigdy Więcej........

[Mareczek89]

Cześć chłopaki!!

Dopadła i mnie pora na zmianę skoczka na coś nowszego... Zastanawiam się nad :
Kangoo I (ale rocznik 2008) czyli po tych wszystkich liftach
kangoo II ale tak mniej więcej rocznik 2010....
Pozostałe to Fiat Qubo, Opel Combo....

Nie wiem czy moje wybory są słuszne ale szukam i póki co zastanawiam się nad oboma kangurkami... Ja mam teraz kangoo rocznik 2002 a chciałbym nowsze może też w diesel ale tak żeby około 100Km miało... Ojciec ma kangoo rocznik 2011 i jest z niego zadowolony...

Co Wy byście wybrali ? Kangoo I ale rocznik 2008 (jakie on ma wady?) czy lepiej kangoo II ??

proszę Was o pomoc

[czarek0402]

Proste, bierz od starego, a tatuś weźmie nowe.
Ja bym brał nowszą II, niż I ostatnią, bo rocznika po pewnym czasie nie oszukasz.

[Lucass]

Ja bym dwójki nie wziął. Za dużo elektroniki i zbyt skomplikowany dostęp do... żarówek i bezpieczników
Ale w Twojej sytuacji sugestia Czarka wydaje się nie pozbawiona sensu.

[Mareczek89]

kurcze żebyśmy tylko dobrze się zrozumieli bo ja nieraz tez głupieje z tymi wersjami kangoo....
Radzicie mi żebym nie brał tej wersji kangoo: http://allegro.pl/kangoo-1-5-dci-klima- ... ml#thumb/8
tylko już lepiej żeby zainwestować w takie coś: http://allegro.pl/kangoo-1-5dci-bogata- ... 48014.html

Czy ja dobrze Was rozumiem? Mam nadzieje, że nowszy kangur więcej wytrzyma pomimo tego że używany...
Mój ma 330 000 km rocznik 2002 traci moc jak nic.... Turbina niczym w starym jelczu świszczy, z bloku silnika wycieka olej z uszczelniacza wału, skrzynia biegów też znaczy teren bo padł uszczelniacz wysprzęglika no i koniec sprzęgła bliski....

Może uda się jakieś autko ściągnąć z Niemiec...