Strona 1 z 6

Pozdrawiamy!

PostNapisane: piątek, 25 lutego 2005, 12:34
przez zuwik
Ostatnio wpadłem na pomysł :idea: natury psychologicznej: możemy zacząć machać (nie jak małe dzieci z autobusu, tylko tak, jak kierowcy się pozdrawiają :wink: ) do kangooposiadaczy nie zrażając się ich minami i może sami wykombinują, że coś jest nie tak, co zainspiruje ich do szukania klubu. Ew. sami zaczną odmachiwać, co również będzie miłe :D Wtedy łatwiej będzie o ew. nawiązanie kontaktu na parkingu przed hiperką czy gdzieś indziej. Co wy na to :?: Jesteście za :?:

P.S. Po minucie głosowania 100% jest na tak :lol: Przegłosowano :wink:

PostNapisane: sobota, 26 lutego 2005, 14:16
przez Rafal
ida leb w leb. ja osobiscie mam mieszane uczucia, tzn juz probowalem i wydaje misie ze wyszla z tego to mniej optymistyczna wersja z ankiety.

PostNapisane: sobota, 26 lutego 2005, 15:02
przez zuwik
Na początku napewno. Ale może jakby tak być bardzo upartym?

PostNapisane: sobota, 26 lutego 2005, 17:38
przez orys
Próbowałem machać i nawet się uśmiechać, ale z drugiej strony tylko kamienne twarze :cry:
Żona cały czas próbuje, ja dałem sobie spokój, chyba że jestem poza podlasiem w jakiejś dłuższej trasie to czasem pomacham ale bez odzewu :wink:
Ale jestem gotów zobowiązać się do machania, jeśli taka będzie wola ogółu :lol:

PostNapisane: sobota, 26 lutego 2005, 18:10
przez zuwik
Podejrzewam, że każdy kiedyś próbował, nam (wtedy głównym posiadaczem był ojciec) się udawało: w austrii, czechach i chorwacji :wink: Ale wtedy kangoor to była absolutna nowość. No ale jakby tak zrobić akcję całą masą...
Tak wogóle właśnie wpadłem na coś nowego... Fala pomysłów jakaś :wink: Mianowicie chorągiewki z logo na antenkę. Projekt trudny, bo kwestia czy wiotka (nieczytelna na postoju, ale fajna), czy sztywna (lepiej widoczna, ale troszkę tandetna), czy prostopadła do antenki, czy równoległa do dachu itepe. Jednak będzie baaardzo widoczna na parkingach. Czekam na Waszą opinię i sugestie. Ciekawe gdzie można takie masowo wyprodukować...

PostNapisane: niedziela, 27 lutego 2005, 12:19
przez yasak
I ja próbowałem, 98% negatywnie może dlatego że bardzo dużo Kangoorków jest firmowych i ich kierowcy mają gdzieś czym jadą.

PostNapisane: niedziela, 27 lutego 2005, 15:24
przez zuwik
Dziś przez przypdek pomachałem obcemu facetowi, myśląc że to mój kolega. Nie odmachał - oczywiste. Zdębiał trochę i zapewne ponieważ się tego nie spodziewał, po prostu nie zdążył. Ale jakby ta sytuacja się powtarzała, zapewne w końcu by za mną pojechał i zapytał skąd go znam. Dlatego tak wyraźnie zaznaczam: nie zrażając się ich minami, tylko wtedy to ma sens. Ale widzę, że odzew minimalny, więc to tyle, co zrobię w tej sprawie. Teraz tylko poczekam czy poprzecie czy nie. W końcu nie będę nikogo zmuszał.

PostNapisane: niedziela, 27 lutego 2005, 18:09
przez PanKot
dziś około 11:20 machałem komuś w srebrnym Kangoorku z naszym logo koło giełdy samochodowej na Żeraniu. Nie odmachano mi. Może dlatego, że szedłem pieszo i nie miałem na płaszczu naklejki klubowej.

PostNapisane: niedziela, 27 lutego 2005, 20:52
przez Rafal
Ale mnie PanKot rozbawil!!!! :D :D :D :D :D
Mi w trakcie wojazy po Polsce udalo sie namierzyc 2 "obce" kangoory na CB radio. Ale buraki nie zainteresowane. :cry: :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: środa, 9 marca 2005, 01:30
przez Mona
Nie wiem jak to jest ale z reguły za kierownicą kangoorków widzę jakichś dziadków w kaszkietówkach z babciami u boku :?: Może to jakiś błąd matriksa czy co, bo z ankiet wynika, że średnia wieku forumowiczów o wiele niższa od sześćdziesiątki :?: My z żonką machamy tym co stoją na światłach na przeciwko ale zwykle bez odzewu i pozostaje niesmak. Najchętniej machamy Kangoorkom o takim samym kolorze jak nasz (patrz fot.). Nie machamy za to tym obklejonym reklamami bo widać, że służbowe i używane bezdusznie jako narzędzie pracy od ósmej do szesnastej. No chyba, że się mylę to mnie wyprowadźcie z błędu.

Ale elaborat o machaniu :lol: :lol: :lol: :lol: