Wiz napisał(a):Panowie jak wchodzicie na impreze do pomieszczenia gdzie...
Cóż Wiz, ja tam widzę wyraźną granicę między wirtualną rzeczywistością a życiem i nie staram się tych granic zacierać.
Oba sposoby komunikacji interpersonalnej rządzą się swoimi, akceptowanymi przez ogół zasadami a i tak w obu przypadkach znajdą się osoby, które te zasady będą naginać wg swojego widzimisia.
Pragnę zwrócić też Twoją uwagę na to, że Twoje/Czyjeś zachowanie będzie uzależnione od okoliczności i tak, idąc na wspomnianą przez Ciebie 40-osobową imprezę powiesz wszystkim "czesc, witam, siema, hello"... wchodząc na salę kinową już swoich powitań wykrzykiwał nie będziesz (dlaczego? Braki w wychowaniu? A może wręcz przeciwnie?), podobnie wchodząc do kościoła (jeśli jesteś osobą wierzącą lub aktualnie zwiedzającą) - zachowujesz się za każdym razem zgodnie z obowiązującymi w danym miejscu zasadami, które przecież nie zawsze są unitarne a wręcz mogą się mocno od siebie różnić.
Wiz napisał(a):Mnie osobiscie wqrwia sytuacja: wpada koles nikomu ani be ani me, tylko odrazu mam problem, uzyskuje odpowiedz a pozniej znika.
Oczywiście może Ci się to nie podobać, możesz się z tym nie zgadzać i masz do tego pełne prawo bo przecież stosowanie ogólnie przyjętych zasad dobrego wychowania w kontaktach z innymi ludźmi błędem nie jest... jednak nie można z tego powodu na nikogo naskakiwać mówiąc mu "Ty wraży buraku, nic ode mnie nie dostaniesz jak nie potrafisz się zachować!" bo rodzi się pytanie kto w tym wypadku zachował się gorzej?
Ja też czasem wpadam na fora, na które nie zaglądałem od miesięcy, nie witam się z nikim, odpowiadam w kilku/nastu wątkach które leżą w zakresie moich merytorycznych zainteresowań i kompetencji zawodowych i znikam znów na długo. Nie wdaję się w długie dyskusje, nie rozpisuję bez celu, liczy się tylko sucha, krótka i trafna informacja pozwalająca rozwiązać czyjś problem - bez całej zbędnej w tym wypadku emocjonalnej otoczki. Przyjaciół tam nie szukam i nie mam, praca.
To forum jest dla mnie inne, piszę bardziej dla zabawy... rozumiem jednak osoby mające takie podejście do pisania na tym forum jak ja na tych wspomnianych wyżej.